Postaw na edukację

autor zdjęcia: Jakub Swerpel

Ryszard Bieńkowski

Jest polonistą, choć sam nie ma pewności, dlaczego wybrał akurat te studia. Mógłby powiedzieć, że zawsze lubił czytać, ale by skłamał, bo książki docenił dopiero w szkole średniej. Z konieczności uczył się tam elektromechaniki, więc dla przyjemności musiał polubić co innego. Padło na literaturę. Duża w tym zasługa jego nauczycielki oraz kolegów, z którymi wymieniał się książkami. Widać z tego, że nigdy nie jest za późno, żeby zacząć czytać książki, ale trzeba uważać, bo nie wiadomo, dokąd to zaprowadzi. Wiadomo natomiast, dlaczego na polonistyce wybrał specjalizację folklorystyczną, a potem zajął się poetyką pieśni ludowych. Stało się tak, ponieważ jest chłopem – z dziada pradziada. Od 20 lat związany jest z wydawnictwami edukacyjnymi, w których robił najróżniejsze rzeczy (długo by opowiadać). Sam też był wydawcą. Od czasu do czasu wykłada. W GWO zajmuje się pisywaniem – opisywaniem, wpisywaniem, dopisywaniem itd. Pisuje z różnych powodów, zwykle po to, żeby przybliżyć czytelnikom wydawane książki. Pisze też o czytaniu – razem z koleżanką i kolegą wymyślili i prowadzą grę promującą czytanie Między nami czytelnikami. Pisze więc o książkach i o czytaniu. Ma chłop całkiem przyjemną robotę, prawda?
autor zdjęcia: Jakub Swerpel

Paweł Mazur

Absolwent polonistyki na Uniwersytecie Gdańskim. Ukończył kierunek nauczycielski, ale w szkole przepracował zaledwie trzy miesiące i później już nigdy do belferki nie wracał, czego czasem szczerze żałuje. W Gdańskim Wydawnictwie Oświatowym od 2001 roku. W latach 2005-2007 redaktor naczelny dwumiesięcznika „Między nami polonistami”. Obecnie – rzecznik prasowy wydawnictwa i koordynator projektu Akademia 30+ w Trójmieście, w ramach którego od kilkunastu już lat organizuje wykłady, warsztaty, wycieczki, spotkania literackie, wyjazdy do teatrów, filharmonii i co tam mu jeszcze przyjdzie do głowy. Jednym słowem – dba o rozwój intelektualny i kulturalny trzydziestolatków z mniejszym lub większym plusem (sam był kiedyś trzydziestolatkiem, więc ma w tej materii jako takie doświadczenie). Autor dwóch książeczek z wierszykami dla dzieci i kilku tekstów satyrycznych (za jeden otrzymał nawet tytuł Księcia Łgarzy przyznawany w konkursie, któremu patronowała dawna radiowa Trójka). Prywatnie mąż swojej żony i tata dwóch średnio układnych nastolatków. Zainteresowania: literatura, święty spokój i wszystko to, co włoskie.