Postaw na edukację

05.02.2021

Inność w praktyce szkolnej

Czyli moja banda wcale nie jest lepsza od twojej

Inność w praktyce szkolnej

Przymusowe domowe ferie sprzyjały poszukiwaniom różnorodnych form aktywności w internecie. Jako że każdy z nas funkcjonuje w jakiejś bańce towarzysko-informacyjnej, to łatwo natrafić w sieci na coś, co nas interesuje. Jak to w życiu bańkowym bywa, treści pojawiają się znienacka, budząc nasze zdziwienie, że wcześniej do nich nie dotarliśmy. Tak więc ja natrafiłam na cykl spotkań pod wspólnym tytułem Ferie na Bliskim Wschodzie organizowanych przez Annę i Karola Wilczyńskich, autorów fanpage’a Islamista Blog. Ten fanpage, ale też blog, zajmuje się ważną kwestią społeczną. Jego twórcy określają swoją działalność tak: „Islamista – na spokojnie o islamie, prawach człowieka, migracjach i nie tylko :)”.

Dominującym tematem spotkania były sprawy związane z islamem oraz wynikające z przynależności religijnej trudności życiowe, których najczęstszą formą jest przebywanie na uchodźstwie i wynikające stąd kłopoty. Gośćmi byli: Anna Alboth (aktywistka, dziennikarka i podróżniczka), Dawid Gospodarek (dziennikarz), Alina Czyżewska (działaczka społeczna i aktorka), Adam Bodnar (Rzecznik Praw Obywatelskich), Khedi Alieva (uchodźczyni z Czeczenii, fundatorka i prezeska Fundacji Kobiety Wędrowne, pedagog, członkini I i II kadencji Rady Imigrantów i Imigrantek w Gdańsku), Janina Ochojska (działaczka humanitarna, założycielka i prezeska Polskiej Akcji Humanitarnej), Feras Daboul (pracownik Fundacji Ocalenie, edukator międzykulturowy, nauczyciel języka arabskiego oraz tłumacz), Blanka Rogowska (dr nauk politycznych), Jagoda Grondecka (iranistka, dziennikarka i publicystka mieszkająca w Kabulu), Marwa Shalhoub (pochodząca z Syrii artystka), Przemek Staroń (psycholog, nauczyciel, trener, wykładowca), Dariusz Rosiak (dziennikarz radiowy i prasowy, reportażysta, twórca i główny prowadzący Raportu o stanie świata).  

Obraz świata wyłaniający się z wypowiedzi wszystkich tych osób wydał mi się niezwykle ważny. W czasie spotkań nie zabrakło tematów związanych z edukacją. Pojawiły się w wypowiedziach kilku osób i zawsze wybrzmiewały tak samo. Polska szkoła nie przywiązuje wagi do treści związanych z równością, tolerancją, otwartością na inność. Wnioski popierane były przykładami, a raczej brakiem dobrych przykładów wynikających np. z braku odpowiednich treści w podstawie programowej.

Te niezbyt pozytywne dla szkoły, a co za tym idzie również dla społeczeństwa, wnioski skłoniły mnie do refleksji na temat tego, jak ten problem wygląda w mojej szkole. Chciałam spojrzeć na niego oczami ucznia i zadałam sobie pytanie: Jak temat inności, tolerancji funkcjonuje w praktyce szkolnej? Tak, tak. W praktyce. W teorii, wiadomo, treści pojawiają się na polskim, historii, wiedzy o społeczeństwie. Ale co innego czytać w książce, a co innego przeżyć, doświadczyć.

Moje obserwacje nie wpisywały się w narrację i wnioski płynące z wypowiedzi uczestników Ferii na Bliskim Wschodzie. Na szczęście. W moim środowisku zwraca się uwagę na to, co inne. Ilekroć jestem wychowawcą osoby należącej do kościoła greckokatolickiego, wspólnoty świadków Jehowy czy zielonoświątkowców, staram się dociekać i prosić uczniów o wyjaśnienie różnic między wyznaniami, o opis charakterystycznych obyczajów. Zawsze widzę zainteresowanie. Nigdy nie spotkałam się z negatywnymi reakcjami. Temat jest oswojony.

W mojej szkole kilkakrotnie gościliśmy młodzież z Izraela. W tym wypadku rzeczywiście dało się zauważyć obecność stereotypów. Żyd to ciągle dla młodzieży nieobeznanej z tematem osoba ubrana na  czarno, z pejsami i w kapeluszu. Nasi uczniowie byli zdziwieni, że ich izraelscy rówieśnicy  wyglądali tak samo jak oni. Kolejna oswojona inność. Mam nadzieję, że nie tylko przez ucznia, ale i przez jego rodzinę.

Sprawa jest ważna zwłaszcza w szkołach wiejskich. W dużych miastach łatwiej jest oswoić młodych ludzi z innością. W hermetycznych wiejskich środowiskach jest to zadanie trudne i cały czas bardzo potrzebne.

Inność to jedna sprawa. Równie istotna jest tolerancja dla tej inności. Problem ważny nie tylko w kontekście odmienności kulturowej czy religijnej, ale też w kontekście codziennego życia szkoły. I na tym polu w edukacji wciąż jest wiele do zrobienia. Temat ten musi codziennie wracać, jak bumerang. Uczeń powinien mieć świadomość i poczucie, że każdy jest inny. I każdy ma prawo inaczej wyglądać, co innego czytać, czym innym się zajmować, słuchać innej muzyki. Szkoła powinna znaleźć sposób na porozumienie między bańkami, w których żyją poszczególne grupy uczniów. Przynależność i tożsamość poglądów jest w wieku szkolnym rzeczą niezwykle ważną. Niestety, często wiąże się z przekonaniem o wyższości mojej bandy nad bandą koleżanki czy kolegi. I to przekonanie o wyższości należy przebić. Od takiego postępowania już w szkole będzie zależało istnienie otwartego społeczeństwa. To ogromna rola szkoły i misja nauczycieli. Myślę, że warto podjąć wyzwanie.

Koniecznie.

Joanna Hulanicka


 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.