Postaw na edukację

10.03.2017

Neurobiolog w klasie

Jak motywować uczniów do wysiłku?

Neurobiolog w klasie

Neurobiolog miał sen, w którym, zamiast do klasy, poszedł na rozmowę kwalifikacyjną. Jego przyszły dyrektor poprosił go, by usiadł, i zaczął mówić: „Będzie pan pracował od poniedziałku do piątku, od rana do popołudnia. Bardzo często dostanie pan również pracę do wykonania w domu, zwłaszcza na weekendy, podczas których nie ma pan nic do roboty”. Neurobiolog nieco się zdziwił, ale słuchał dalej. „Za swoją pracę nie będzie pan otrzymywał wynagrodzenia. Co więcej, będzie pan musiał kupić (zamiast tego, co Pan lubi) całkiem sporo rzeczy, z których część będzie pan wykorzystywał często, a część okaże się przydatna może tylko kilka razy”.

Neurobiolog zupełnie oniemiał. Po dłuższej chwili wykrztusił z siebie: „Ale co ja będę z tego miał?”. Dyrektor spojrzał w stronę okna, głośno westchnął i odpowiedział: „Będę panu stawiał stopnie”.

Słysząc te słowa, neurobiolog omal nie wyszedł z siebie. Czuł, jak wzbiera w nim złość, i uświadomił sobie, że jeśli zaraz nie wyjdzie, to rzuci się na swego rozmówcę, by go udusić. Wtem dyrektor zapytał: „Bierze pan tę pracę?”. Neurobiolog bez wahania odpowiedział: „Nie!” i zaczął się kierować w stronę drzwi. Dyrektor obserwował go z obojętnością, a kiedy neurobiolog chwytał za klamkę, rzekł od niechcenia: „Niestety, musi pan przyjąć tę pracę”. Neurobiolog odwrócił się zszokowany, a dyrektor kontynuował: „Oczekujemy od pana dużej motywacji do pracy, a jeśli nie będzie pan wystarczająco dobrze pracował, będzie pan musiał pracować dłużej o rok, dwa lub więcej”.

Gdy neurobiolog się obudził, zdał sobie sprawę, że rozmawiając we śnie z pracodawcą, znalazł się w położeniu swoich uczniów.

Kiedy wszedł do klasy, stanął przed uczniami, uśmiechnął się do nich i zaczął: „Kochani, dziś mam wam do przekazania wiedzę, nad którą pracowały setki naukowców – wiedzę, dzięki której będziecie w stanie zachować zdrowie lub rozpoznać chorobę, dzięki której wy i wasi bliscy będziecie żyć długo i szczęśliwie”. Zaciekawieni uczniowie zapytali, o czym będzie lekcja, a gdy neurobiolog odpowiedział: „O nas, o ludziach”, zmotywowani przystąpili do nauki.

Motywacja to niezwykle złożony proces neuronalny, niezbędny do wykonania każdej złożonej czynności. Bez niej musielibyśmy liczyć na to, że wszystko, co potrzebne nam do życia, przeniknie do ciała przez naszą skórę, a świat wokół nas będzie bezpieczny i pozbawiony wszelkich stresorów.

Proces powstawania motywacji, choć niezwykle złożony, rządzi się kilkoma prostymi zasadami. Po pierwsze, mózg musi dostrzec korzyść – nagrodę, którą można uzyskać w wyniku danego działania. Po drugie, koszty uzyskania tejże nagrody muszą być mniejsze niż osiągnięta korzyść. No i po trzecie, musi istnieć duże prawdopodobieństwo uzyskania nagrody, a tym samym – niskie ryzyko poniesienia porażki.

W szacowaniu kosztów, zysków i strat oraz prawdopodobieństwa uzyskania nagrody wiodącą rolę odgrywa kora przedczołowa przy znacznym udziale innych części kory mózgowej, a także struktur podkorowych. Kora przedczołowa naszych uczniów wciąż jeszcze się kształtuje. Nie osiągnęła jeszcze pełni swoich możliwości. Dlatego też zadaniem neurobiologa w klasie jest pomoc mózgom uczniów w dokonaniu analizy i przedstawieniu dowodów, a także stworzenie okoliczności, wobec których mózgi uczniów nie będą miały innego wyjścia, jak wytworzyć odpowiednio silną i trwałą motywację do zgłębiania tajników przedmiotu.

Korzyści płynące z posiadania określonej wiedzy i umiejętności są teoretycznie oczywiste. Często jednak tylko dla nauczyciela. Dlatego neurobiolog musi się upewnić, że uczniowie to rozumieją. Neurobiolog wskaże plusy posiadanej wiedzy, zrobi to przed rozpoczęciem danego działu, ale także przed rozpoczęciem każdej lekcji. Tak aby nigdy nie padło pytanie „A do czego nam się to przyda?”. Pytanie to jest w istocie wyrazem niedostrzegania nagrody, którą uczeń mógłby zdobyć, angażując swoje siły w aktywne uczenie się danego zagadnienia. Wskazanie tej nagrody jest kluczowe. Bardzo często nie wystarcza tutaj sama wizja zaliczenia przedmiotu.

Neurobiolog wie też, że uczniowie i ich młodzieńcze mózgi są przepełnione naturalnym napędem eksploracyjnym. Wykorzystanie go, wskazanie ciekawych miejsc, które ich mózg mógłby odkryć, by zaczerpnąć ze źródła ciekawych i przydatnych informacji, nie powinno być niczym trudnym.

Wizja nagrody, którą neurobiolog będzie roztaczał przed swoimi uczniami, będzie obejmować również wyraźne wskazanie przewagi zysków nad kosztami jej uzyskania. Neurobiolog będzie się starał wykazać, że zdobycie określonej wiedzy czy umiejętności nie jest trudne, jest wręcz banalnie proste, przy odrobinie chęci i pracy. Nawet jeśli rzeczywistość okaże się nieco odbiegać od naszej wizji, gdy tylko neurobiolog zadba o wzmocnienie raz wzbudzonej motywacji (o czym w dalszej części), ryzyko, że uczniowie porzucą naukę, będzie niewielkie. Neurobiologowi na pewno nie przejdzie przez usta zarysowanie uczniom wizji, w której mają marną szansę, że zdadzą, w której kosi uczniów niczym śmierć, a trup ściele się gęsto.

Jak neurobiolog zadba o satysfakcjonujący go wynik bilansu szans na zdobycie nagrody i ryzyka poniesienia straty? Jak sprawi, że uczeń będzie miał poczucie panowania nad sytuacją, co urealni szansę zdobycia nagrody i zredukuje obawę przed włożeniem znacznych nakładów w niemożliwą misję? Neurobiolog zarysuje przebieg procesu nauki danego przedmiotu, wskaże, czego oczekuje, kiedy i jak będzie to sprawdzał, oraz poda jasne kryteria oceny. Dołoży wszelkich starań, by zasady te pozostały niezmienne przez cały okres nauki. Neurobiolog, przewidując, że uczniowie mogą się czasem potknąć, poda im pomocną dłoń, umożliwi poprawienie oceny, wykonanie dodatkowego zadania itp. Uczeń musi mieć pewność, że nawet kiedy pojawią się problemy,  będzie je można pokonać i osiągnąć zamierzony cel.

Proces systematycznego uczenia się wymaga sporej motywacji. Motywacja bardzo często, nawet po początkowym wybuchu, z czasem gaśnie i sprawia, że coraz trudniej wykonywać wciąż tę samą, czasem żmudną czynność. Dlatego neurobiolog będzie stosować wzmocnienia – pozytywne, nigdy negatywne. Ale o tym już następnym razem.

dr Wojciech Glac

dr Wojciech Glac

Neurobiolog, pracownik Katedry Fizjologii Zwierząt i Człowieka Uniwersytetu Gdańskiego. Jego zainteresowania naukowe obejmują neurobiologię uzależnień oraz immunologię. Niestrudzony popularyzator nauki, w 2012 roku otrzymał nagrodę „Nauczyciel Roku” im. Krzysztofa Celestyna Mrongowiusza.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.